Zapewne każdy interesujący się rynkiem mobilnych urządzeń człowiek, w pewnym okresie rozwoju tego segmentu technologii, zadał sobie pytanie „co jeszcze można zmienić ?” .
Naprzeciw tego rodzaju oczekiwaniom wyszły firmy LG, Samsung oraz Motorola z czego tylko te dwie ostatnie wprowadziły coś w rodzaju „połączenia” między dwiema częściami ekranów.
Motorola Razr 2019 jest dość udatną próbą reaktywacji legendy jaką była oryginalna Razr, niestety tydzień po premierze sprzedażowej, oponent jakim jest Samsung zaprezentował dużo lepiej wyposażony i wykonany.
W tym artykule chciałem pokazać podstawowe różnice które istotnie zaświadczają iż kupując te nowe wcielenie kawałka historii otrzymujemy … nowe wcielenie kawałka historii.
- Ekran Motorola jest kawałkiem plastiku który ma w zwyczaju łuszczyć się lub rozwarstwiać . Oponent od Samsunga wyświetlacz ma szklany w technologii Dynamic AMOLED
- Siła, pamięć i energia to jest podzespoły bazowe :
Motorola – Snapdragon 710 / 6GB ram / 128 GB / Akumulator 2510mAh
Samsung – Snapdragon 855+/ 8GB ram / 256 GB / Akumulator 3300 mAh
- Aparat
Motorola : tył 1 x 16 Mpix przód 5 Mpix
Samsung : tył 2 x 12 Mpix przód 10 Mpix
- Pozycje ekranu w Motoroli są tylko dwie to jest zamknięty i otwarty, a w Samsungu można regulować kont na dowolny
- Motorola nie posiada tacki sim ponieważ korzysta z technologii eSim która obecnie jest dostępna tylko przez operatora Orange. U Samsunga po staremu nano SIM oraz karta pamięci .
- Oczywiście jedną z najistotniejszych różnic pozostaje cena, ponieważ przy takich przewagach Samsung jest średnio tańszy o 1000 zł od swojego odpowiednika z pod flagi Motoroli .
Podsumowując, ktoś kto pokusił się o start w taki wyścigu powinien według mnie bardziej wybadać konkurencje, zwłaszcza że zapowiedzi powstania koreańskiego składanego urządzenia krążyły już od lat, a reaktywacja flagowca spod Amerykańskiej egidy nie powinna się opierać tylko na sukcesie pierwowzoru. Musimy jednak wszyscy pamiętać iż to nie koniec zaskoczeń jakimi mogą nas uraczyć producenci urządzeń mobilnych, bo do stołu według plotek siadają Xiaomi oraz Apple, co na pewno zaowocuje bardzo ciekawym rozwojem technologii składanych zwijanych czy może też rozsuwanych telefonów.